Ja dostałem, a to dobrze, bo takie nagabywanie oznacza, że nie mają dość uzbieranych akcji do wycofania spółki z GPW.
Akcji nie oddam dlatego, że najbardziej, ale to najbardziej nie lubię jak ktoś zakłada, że jestem głupi i próbuje ze mną jak z głupim postępować - wykorzystywać mnie i mną manipulować. Stać mnie aby je trzymać. Już kilka lat temu przy pierwszej takiej próbie określiłem sobie te akcje jako "niesprzedawalne".
Standardowa procedura to nie desperacja wzywającego . Raczej to niezależne od niego. To biura chcą wziąć prowizje. mBank bierze 1 procent to chętnie wyślę SMS za darmo bo ma w tym interes .
Widocznie nie miałeś spółek na których odbywały się wezwania. Ja już nie pamiętam dokładnie czy na wszystkich ale widziałem już SMS widziałem już e-maile nie mówiąc o reklamach na biznesowych portalach. Miałem też nawet kiedyś telefon i to chyba był właśnie mBank.
Jeśli kupią 95 procent to będzie przymusowy . Jeśli kupią 90 czy nawet nic nie kupią to będzie głosowanie wyjścia z giełdy. Jeśli przegłosują wyjście to spółka wyjdzie z giełdy ale wszyscy zachowaja akcje . Chyba że ktoś będzie skarżył uchwałę to będzie jeszce notowane do wyroku sądu. Jak ktoś to trzyma latami to nie ma sensu sprzedawać okolice obecnej ceny to tu raczej zawsze dostaniesz.
Nic . Zostaną na koncie maklerski tak jak do tej pory będą sobie widnieć. Ale po prostu nie będziesz mógł ich sprzedać na GPW tylko normalnie na umowę cywilna jak znajdziesz kupca. Reszta zostaje tak samo możesz jeździć na walne masz takie same prawa jak do tej pory. Oczywiście nie możesz zadać odkupu jak ktoś napisał wyżej. Odkupu to można żądać jak ktoś większościowy osiągnie 95 procent a nie będzie chciał wykupić przymusowo ale to się nie zdarza. Często jak już jest się poza giełda dostaje się listowne propozycję od większościowego z propozycją odkupu akcji. W tym roku tak z giełdy zszedł Radpol. Cena wezwania 3 zł. Cena z ostatniego dnia notowań 2 zł cena propozycji odkupu już poza giełda 3 zł cena potem przymusowego 2,7 zł. Ale pewnie każda historia jest będzie inna .
Nie strasz Krecie, bo nic pozytywnego nie piszesz i wpraszasz ogólny zamęt. Tam gdzie są spółki o wysokiej wartości zawsze jest gra o minimum WK... ...ale na GOBARTO WK jest sztucznie utrzymywana od ponad dekady i to udowodnimy.
cytat z naszego innego forum godz am mułem akcjonariuszem MISPOLU "Poniżej jeden z autentycznych realnych zdarzeń z przeszłości na jednej ze spółek której miałem okazje doświadczyć .Dlatego dywersyfikując portfel kupuje akcje spółek gdzie jest spór delistingowy. Prawdą jest że kurs Mispolu był nawet znacznie więcej niż wspomniane 8,5 zł .Potem kurs sam czy z pomocą niewidzialnej ręki rynku spadł w okolice 1 zł co umożliwiło ustalenie ceny w 1 wezwaniu delisting na 1 zł 03 grosze.Tą cenę za niegodziwą uznał jeden z dużych akcjonariuszy Mispolu spółka BAKALAND ktora przy pomocy prawników podjeła różne środki które dopuszczało prawo Prawnicy Kancelarii RKKW( dziś wspierają ENERGA i ORLEN )byli skuteczni bo Potem pojawilo się drugie wezwanie po 2 zł 23 grosze -Bakaland wtedy wyszedł i umożliwił delisting pozostałych drobnych akcjonariuszy.Po wycofaniu spółki z notowań GPW dalej mieliśmy akcje tylko bez notowań ,zawsze można je sprzedać na umowę cywilnoprawną oczywiście jeśli znajdzie się kupiec W tym wypadku wzywający dalej pragnął posiadać tylko dla siebie akcje Mispolu Dlatego ofertę odkupu już poza GPW powtarzano za pośrednictwem telefonicznej oferty maklerów -OCZYWIŚCIE Z WYŻSZĄ CENĄ NIŻ W WEZWANIU Dalej nie sprzedaliśmy Niektóre osoby się jednak skusiły bo wzywający poza GPW osiągnął powyżej 95% konieczne do przymusowego wykupu poza GPW Proszę wsiąść pod uwagę fakt że przymusowy wykup poza GPW odbywa się według wyceny niezależnego biegłego bo brak notowań Biegły wyceniając akcje musi uwzględniać wartość księgową spółki przypadającą na jedną akcję ,W przypadku spółki Mispol wycenił 1 akcje na 6,90 zł i po tej cenie pieniądze pojawiły się na rachunku. Dodatkowo spółka będąc poza GPW wypłaciła też dywidendę w wysokości 0,50/akcję -u mnie na IKE więc bez podatku -łącznie z dywidendą za jedną akcje wyszło 7 zł 40 groszy .Jak to się ma do notowań po 1 zł czy nawet wezwaniu po 2,20 zł .Czy ten kto się wystraszył wycofania z GPW i sprzedał w wezwaniu dobrze zrobił ?
Mógłbym podać jeszcze inne przykłady takich pozytywnych zakończeń ale oczywiście każdy przypadek ma swoją inną historię.
No różne są przypadki ja podałem niedawny czyli Radpolu. Radpol jak widzisz jest kolejnym przykładem na ile można liczyć będąc poza GPW . Sam podałeś przykład gdzie biegły wycenił na okolice wartości księgowej , to kolejny przykład . Dlatego owszem dobra rada jest brać spółki w delistingu ale jeśli obecne cena jest dużo niżej wartości księgowej. Obecnie zpue też to samo się dzieje jest wezwanie pod delisting ale tam obecnie jest wartość księgowa więc znając życie tam nawet nie będzie sporu tam tylko podniosą cenę do 324.8 i koniec . Tu prędzej można się spierać . Jak 15 zł tu zadowala to może i warto czekać i wchodzić w spory. Nie za bardzo jest pole do lepszych cen ze względu na jakieś inne przesłanki typu perspektywy branża itd . Całe te delistingi to takie zabawy kilku kacelari i można nawet powiedzieć że kilku inwestorów zainteresowanych właśnie takimi sprawami plus oburzeni akcjonariusze poszczególnych spółek
...na GOBARTO WK jest sztucznie utrzymywana od ponad dekady i to udowodnimy. Gdy biegły wejdzie w audyt i przyjmie sposoby wyceny rzeczywistej wartości księgowej to tu pierwsze telefony rozdzwonią się od maklerów właśnie z propozycja 1WK. Tak miałem np. na Polcolorit.