Kto miał oddać, to oddał na wezwaniu. Trochę postraszyli i coś tam uzbierali.
Jak widać pozostało tutaj towarzystwo, które jest świadome sytuacji i walorów, które posiadają.
Spokojnie czekamy na kolejne propozycje, tym razem rzetelne. Szkoda wysiłku na zabawę w drobniaki.