Gry nie wychodzą im zbyt dobrze delikatnie mowiac, ale jeżeli chodzi o pozyskiwanie kapitału to są w topce mowie to całkiem serio. Jakim cudem udaje im się uzyskiwać takie ceny za akcje to nie mam pojęcia, każde pozyskanie było powyżej ceny rynkowej akcji i to dużo powyżej ceny rynkowej.
Pełna zgoda, użycie liczby mnogiej "gry" to troche komplement bo na razie zrobili JEDNĄ gre. Uragun sie nie sprzedaje, choc opinie na steamie i discordzie są bardzo pozytywne, wiec zastanawiam się czy nie jest tak ze zrobili jednak niezłą grę ale wybrali z czapy segment, który się słabo komercjalizuje. Tak czy tak Uragun nie poszedł.
A pozyskiwanie kasy maja najlepsze jakie widziałem, łącznie ponad 5m zł z różnych dotacji, emisja do funduszu Zająca po 35zł, ostatnio emisja po 20zł przy cenie ok 8zł, teraz zapowiadają kolejną i szczerze patrząc jak im idzie do tej pory to wierze ze ją zepną pomimo dramatycznego otoczenia rynkowego. A działa to jak w biotechnologii, jak masz zabezpieczone finansowanie to w końcu trafisz w jakąś molekułę która będzie przełomowa i stanie się nową insuliną, Humirą na reumatoidalne zapalenie stawów czy Rituxanem na choroby autoimmunuloguczne. Jak zbiorą emisję to nie widzę powodu zeby akcje były wyceniane z jakimkolwiek dyskontem.
Dnia 2022-07-14 o godz. 20:06 ~Gamer napisał(a): > Kool2Play puscil ciekawy update na Steamie o przerabianiu Uragun na rouge, nowych mapach (Nairobi) i zupelnej zmianie rozgrywki. > > > > Kierunek bardzo dobry i szanuje za to ze potrafia przyznac sie do bledow i je naprawiac.
to nie ma znaczenia bo nikt nie gra w tą grę - to co powinni zrobić to natychmiast zarzucić produkcję i rozpocząć produkcję czegoś co ma szansę się przebić
Wszystko kwestia kosztów. Niestety gra nie kosztowała mało (szacuję, że 5 mln zł), więc jeśli poprawki które ogłosili miałyby zająć 3-4 kwartały i kosztować kilkaset tysięcy (czyli niewielką część budżetu) to myślę, że warto jednak dokończyć projekt i wydać go jako full release. Trzeba też liczyć na działania marketingowe - na dany moment nie było prowadzonych jakichkolwiek zabiegów promocyjnych (co widać chociażby w statystykach Twitch czy niewielkiej liczbie filmików na YT).
Nie bardzo jest co promować, to chyba już nie jest do uratowania, przepalone pieniądze, gra ma świetne oceny wiec technicznie jest zrobiona dobrze, widać nie ma zapotrzebowania na takie gry. Byla promocja z Riftbreaker nie zagrało wtedy nawet 5osob, ta gra przejdzie do historii niewypałów już chyba nie tylko polskiego, ale i światowego gamingu. Najlepiej jak by skupili sie na kolejnej grze i wyciagneli wnioski z pierwsze zeby znowu nie robic czegoś z #nikogo. https://steamdb.info/app/724000/graphs/