Ryvu zachowuje się w przewidywalny sposób, jak spada giełda to kurs leci, jak rośnie to kurs spada lub stoi, dramacik

Sprzedaj i przestań się mazać albo policz do 10, odetchnij, powiedz hakuna matata i zastanów się gdzie jest góra jeśli zrobią ten lek. Uprzedzając - a jeśli nie zrobią? Na tym polega ryzyko w inwestowaniu w spółkę z tej branży i o takim modelu biznesowym.

Jak dla mnie to jest dobry moment żeby wejść w RYV, nie było tak tanio od dealu z Menarini, a fundamentalnie to jednak zdecydowanie lepsza spółka. Nawet jeśli to miałoby jeszcze spaść do 20? 18?, To potencjał zarobku o którym pisał przedmówca ogromny. Ale nawet bez żadnego postępu w klinice i partneringach, papier spokojnie może w kilka dni wrócić na 28-29, wystarczy że się zmieni się sentyment

Tak to jest. Jak ma rosnąć jak ludzie tutaj grają pod odbicie do 26 i sprzedaż. Ehhh No cóż. Chyba musi być niżej żeby ich wytrzepało

Trudno mieć do kogoś żal o to, że sprzedaje po akcje po 26 odkupione od jakiegoś panikarza po 22,6. Problem nie są ci, co sprzedadzą zarobieni po 26, ale ci co tu siedzą od miesięcy/lat i od kwietnia wywalają akcje z 30-50% stratą, choć z fundamentalnego punktu widzenia nic się nie zmieniło, a nawet jest lepiej, co pokazały dane z fazy 1b

I tak jak pisałem. Najpierw bez żadnej realnej przyczyny spadł na 22, teraz kurs wrócił na 28. Zawsze mnie zastanawia co i jak sobie kalkulowali sobie ci, którzy tu wyrzucali akcje przez ostatnie 2 tygodnie?