Myślałem że to spółka tworzona przez ludzi z pasją, która w przeciwieństwie do innych spółek gamingowych na NC będzie coś sobą reprezentować. Ze będą tworzyć fajne gry i realizować plany.
Niestety rzeczywistość brutalnie mnie zweryfikowała.
- puste obietnice o serialu na podstawie gry, - produkowanie ESPI o umowach koncepcyjnych z "globalnym producentem i wydawcą gier komputerowych"., - przeciąganie premiery Serial Cleaners i podpisanie cyrografu na pierwokup IP, które rzekomo było oczkiem w głowie spółki,
- wodzenie za nos w sprawie nieudanej emisji akcji.
Niestety. Ale czego oczekiwać od prezesa który w poniedziałek w FauxPaux na Polsat Games otwarcie mówi, ze czasami sam nie wie co robi w gamedev i ma wrażenie ze nie ma o nim pojęcia. Pasja jest, ale brak doświadczenia widoczny cały czas bez perspektywy na zmianę.