Może to trochę przebije się Wam do świadomości... Dla każdej firmy kluczowymi zasobami są pracownicy. Wiadomo, że im jest ich więcej i są lepiej przygotowani merytorycznie tym większa szansa na osiągnięcie sukcesu. Noctiluca zatrudnia 5 !!! osób na umowę o pracę i 4 na zlecenia. Łącznie 9 osób. Dziewięć. Z czego, niczego nikomu nie ujmując, większość bez osiągnięć i tytułów, na początku kariery. I to bardziej uczelnianej niż biznesowej. Bezpośredni konkurenci, do których się odnoszą: Cynora - ponad 120 osób UDC - ponad 400 osób Lampka jakaś się zaświeca?
ha ha ha, 9 osób zatrudnionych w firmie, a oni kreują się na 3 siłę światowego rynku emiterów OLED - jeśli założymy że to prawda to by znaczyło że ten rynek praktycznie nie istnieje - wystarczy kilku pracowników w garażu i już się jest w światowym top3. Mówili nie raz w mediach, że niedawno 5-krotnie zwiększyli moce przerobowe. To ja się pytam gdzie i jak? Wcześniej 1 osoba tylko była zatrudniona w tej wydmuszce, że po 5krotnym zwiększeniu mocy mają 5 na umowę o pracę??? Porażka. Ciekawe ile z tych 9 osób jest zatrudnionych w tym ich oddziale w Korei? Pewnie 1 osoba, a oddział istnieje tylko na papierze Co by jednak nie mówić przy tak żałosnych w rozmiarze zasobach ludzkich, fakt że udało się Noctiluce dotoczyć tak daleko i jakoś tam zaistnieć świadczy chyba też o tym że zespół jest bardzo pracowity i dobrze dobrany - pytanie tylko na jak długo, bo jeżeli takimi skromnymi zasobami chcą się rzucać niczym z motyką na Słońce by próbować realizować kolejne etapy komercjalizacji to szybko przyjdzie frustracja z nadmiaru obowiązków i nomen omen wypalenie (nie emiterów a zespołu, w sumie lepiej brzmi zespoliku). 9 pracowników, mizerne przychody, wk 3 PLN na akcję, a tu handel po prawie 50 PLN. Ktoś się bardzo myli.