Wiecie czego mi tu brakuje? wątek zaczął się w lutym, jest koniec maja, lekko licząc to dwa i pół miesiąca. Dwa i pól miesiąca bez snu Matoła o potędze siedmiu złotych, snu o dzielnych poczynaniach Małego Rycerza, o budowaniu "pierdeli" i zamykaniu w nich każdego kradzieja. Człowiek już się zdążył pogodzić ze stratą kasy, ale pogodzić się z milczeniem Matoła jest trudniej, wywołuje ono taką trudną do zdefiniowania pustkę.
Niestety w tym kraju prawo jest tak skonstrułowane by złodzieje unikali odpowiedzialności , i nawet jak po latach to wyprostują to nic bo tych wszystkich ludzi już nie będzie