a na dzień dzisiejszy mamy sprzedaż w okolicach 140.000 sztuk wiec wg moich wyliczeń 1.500.000 zł czyściutkiego zysku a za rogiem wydanie gry na konsole
Sytuacja czysta i klarowna

no no :D po kursie sądząc- nie taka klarowna

Przyjdzie i czas na kurs Panie Prawy...

Ja obstawiam około 12-14 tyś ale jak ty liczysz przychód ???? skoro przy 100 tyś mamy przychód 3,8 mln daje to mniej więcej 38 zł na sztukę + do tego należy doliczyć DLC też pewnie coś sprzedali przychód to około 0,5 mln za styczeń

100.000 - zwrot
Wg mnie od tego czasu sprzedaż wzrosła do 140.000 sztuk , wiec 3.900.000 koszty = 100.000 sztuk
40.000x39 pln sztuka = 1.560.000 zł
Popraw jak się mylę...

Czym się podniecacie,?To firma zarobiła a tu nadal kiszonka ,nawet raportu za 4Q nie będzie haha zenada

Sorry Grubu nie ten wątek chciałem odnieść się do tego wpisu Piotra gdzie najpierw podaje przychód 38 zł za szt a potem obniża go do 21,5 zł

Premiera była 5 października 2021 czyl styczeń to będzie już czwarty miesiąc sprzedazy.
Na koniec roku bylo 130k. Gra wydaje sie mieć cały czas stabilny poziom sprzedazy na Steam.

Ja obstawiam 143k , czyli 13k za sam styczeń.

Przy sprzedaży 100k dostali koło 3,8mln czyli w takich kryteriach w styczniu zarobili około 280tyś

Nic się nie dzieje Siup
Podsumowując - od zwrotu mamy 1,5 mln na plusie

No no . Żebyś czasami w cuda nie wierzył.

I skąd niby u Ciebie znalazło się to 40 tys? skąd informacje ? podali? rzetelne? czy " szacujesz"?

nic nie ugrali tym succubem i tyle

Grudzień - 130.000 sztuk
Styczeń - 10.000 sztuk ( moje szacunki )
Jak mogli nic nie ugrać , przy 100.000 kopii nastąpił zwrot , w Grudniu podano że sprzedaż wyniosła 30.000 a w styczniu to moje szacunki
1.500.000 zł zysku to nie są cuda , cuda jeszcze przyjdą

Panowie, temat zysku z egzemplarza był już kilkukrotnie wałkowany, a nadal zapominacie o VAT i CIT.

W uproszczeniu: do momentu pokrycia kosztów (ok. 3,8 mln zł) spółka nie płaciła CIT (bo nic nie zarabiała). Nie odprowadzała też VAT (bo konieczny do oprowadzenia VAT kompensowała sobie zwrotem VAT-u z tytuł kosztów poniesionych na produkcję ; chociaż tutaj to się jeden do jednego nie zawsze przekłada). Zresztą w ESPI bylo to podkreślone: "(...) wraz ze zwrotem podatku VAT, zapewniła zwrot wszelkich wydatków poniesionych na produkcję, wydanie oraz marketing Gry."

Od momentu wyjścia na plus tak łatwo już nie jest. Od tych ok. 40-45 tys. sprzedanych egzemplarzy trzeba grzecznie odprowadzić oba podatki. Od każdej kopii jest to 23% VAT i 9% CIT (nie znalazłem informacji, aby korzystali z ulgi IP BOX). Wypadałoby jeszcze uwzględnic zwroty. Dlatego myślę, że na egzemplarzu moga zarabiać ok. 30-32 zł (ale równie dobrze mogę przeszacowywać i będzie to np. 27 zł z kopii, bo np. dużo może teraz sprzedawać się w Chinach, gdzie Succubus jest tańszy).

O kosztach dzialania studio chyba nie muszę wspominać - patrząc po wypływie gotówki jest to jakieś 150 tys. zł miesięcznie, chociaż akurat to nie obciąża bieżącego wyniku netto.

Ale żeby nie było - nie troluje, ani nie zniechęcam do kupna. Ciężko mi znaleźć drugą spółkę o porównywalnej skali działania, która miałaby tak komfortową sytuację finansową i jakby nie patrzeć - dwa całkiem spore sukcesy na koncie.

gadanie. Narazie to spadający śmieć .

Prawy nie chce mi się z tobą pisać ale powiedz mi skoro to śmieć to po jaką cholere się tu wielce sp.uszczasz jak baca do Wisły.

bo wisze i wylewam tym sposobem moją frustrację wierząc w głębi, że jest to dobra spółka.
Psycholog raus.

prawy - nie pękaj! Pomyśl o Madmind jak o długoterminowej lokacie pieniędzy. Przy obecnym kursie to lokata, która w ciągu 12 miesięcy da jakieś 11% zwrotu (bo tyle względem kapitalizacji ma szansę zarobić spółka). W kolejnych latach kiedy dojdą nowe projekty, oprocentowanie (możemy je wyrażać np. wskaźnikiem ROI lub ROA) prawdopodobnie jeszcze pójdzie w górę. To, że kurs obecnie jest niski, a notowania mało płynne to już kompletnie inna sprawa, niezależna od tego co robi spółka. Ale spokojnie - rynek prędzej czy później zorientuje się w sytuacji i odpowiednio skoryguje wycenę.

Przypominam,że jutro kolejny miesięczny newsletter, będzie wszystko wyjaśnione. Większość pisze o zysku z samego Succubusa a przecież Agony również generuje przychody a przede wszystkim nikt nie mówi o płatnych dodatkach czyli DLC. Nie wiem czy pamiętacie ale pierwsze płatne DLC zwróciło się po 2 dniach to jakby mini-gry, po pierwsze wzbogacają rozrywkę podstawy a po drugie są dodatkowym źródłem przychodu. Spokojnie jutro się wszystkiego dowiemy, tym bardziej cenie za to Madmind bo jak widzimy na przykładzie Drago sfera domysłów nie sprzyja kursowi, swoją drogą ciekawe czemu Drago już się tak nie chwali sprzedażą GSS jak to było na samym początku (bez przerwy komunikaty o kolejnych poziomach a po 300k kompletna cisza do teraz). Im bliżej poznaje spółki gamingowe z newconnect tym bardziej doceniam spółkę Madmind :)