Panowie, temat zysku z egzemplarza był już kilkukrotnie wałkowany, a nadal zapominacie o VAT i CIT.
W uproszczeniu: do momentu pokrycia kosztów (ok. 3,8 mln zł) spółka nie płaciła CIT (bo nic nie zarabiała). Nie odprowadzała też VAT (bo konieczny do oprowadzenia VAT kompensowała sobie zwrotem VAT-u z tytuł kosztów poniesionych na produkcję ; chociaż tutaj to się jeden do jednego nie zawsze przekłada). Zresztą w ESPI bylo to podkreślone: "(...) wraz ze zwrotem podatku VAT, zapewniła zwrot wszelkich wydatków poniesionych na produkcję, wydanie oraz marketing Gry."
Od momentu wyjścia na plus tak łatwo już nie jest. Od tych ok. 40-45 tys. sprzedanych egzemplarzy trzeba grzecznie odprowadzić oba podatki. Od każdej kopii jest to 23% VAT i 9% CIT (nie znalazłem informacji, aby korzystali z ulgi IP BOX). Wypadałoby jeszcze uwzględnic zwroty. Dlatego myślę, że na egzemplarzu moga zarabiać ok. 30-32 zł (ale równie dobrze mogę przeszacowywać i będzie to np. 27 zł z kopii, bo np. dużo może teraz sprzedawać się w Chinach, gdzie Succubus jest tańszy).
O kosztach dzialania studio chyba nie muszę wspominać - patrząc po wypływie gotówki jest to jakieś 150 tys. zł miesięcznie, chociaż akurat to nie obciąża bieżącego wyniku netto.
Ale żeby nie było - nie troluje, ani nie zniechęcam do kupna. Ciężko mi znaleźć drugą spółkę o porównywalnej skali działania, która miałaby tak komfortową sytuację finansową i jakby nie patrzeć - dwa całkiem spore sukcesy na koncie.