Obroty marne, dziś szczęśliwie udało mi się pozbyć waloru z 3% zyskiem, może kupie przy ponownych spadkach. Chce jednak napisać coś innego, że problemem nie jest sam Resbud, który w mijającym roku uzyskał potencjał rozwojowy, tylko ta gówniana GPW gdzie brak jest po prostu kapitału. Dlatego powoli przenoszę się na inne giełdy gdzie coś się dzieje i gdzie analiza fundamentalna ma wiekszy wpływ na notowania walorów.
Na razie standardowo NYSE i LSE, ale nie wykluczam giełdy niemieckiej i innych europejskich. Jestem na Supermaklerze PKO BP który działa tylko na GPW ale ostatnio zainstalowałem się też na XTB gdzie jest zagranica (wybrane spółki), co ciekawe nie ma tam Resbudu z GPW.
Ale resbud to akurat jest w 3 letnim trendzie wzrostowym, zobacz wykres, trzy lata temu spadł do 20 groszy i z tego poziomu startnął w poprzek w prawy skos. Trend is your friend jak to mówią
tyle że to czym jest spółka teraz (co posiada) w porównaniu do tego co było rok, 2 lub 3 lata temu to dwa różne światy więc nie ma co patrzeć na trend. Trend można analizować w miarę obiektywnie chyba od początku 2021, kiedy to w portfelu spółki pojawiły się 3 podmioty zależne - spółki wykonawcze. Przyszłość pokaże czy trend rozwojowy spółki oparty na jej fundamentach pokryje się z trendem kursowym.
Przyszłość potwierdzi trend wzrostowy jeśli spółka nie okaże się bajerem, pokaże zysk i wypłaci realną gotówkę w formie dywidendy, wtedy wszyscy uwierzą ale będzie za późno bo zawisnie na widłach i otworzy na następnej sesji 70 %wyżej, wspomnisz moje słowa za pół roku albo zaraz po walnym jeśli będzie wcześniej