...na obecną chwilę, w tej branży nie jest problemem cena produktów (szczególnie nawozy), problemem jest dostępność towaru. Hortico głównie importuje więc nie widzę zagrożeń związanych z dużym spadkiem wartości PLN. Marżę utrzymają lub zwiększą, problemem może być dostępność towarów handlowych.
Jezeli jest niedobor nawozow to moga wzrost kosztow przerzucac na klientow, bo ci nie maja alternatywy. Niedobor jest, wiec pewnie to robia, ale czy w 100% sie udaje tego nie wiemy i takie ryzyko jest. Z drugiej strony mieli zapasy kupione przy tanich walutach (a kontraktowane zapewne jeszcze przed wzrostami cen nawozow), raczej nie spzedaja tego ponizej cen rynkowych. Calosciowo patrzac powinni pokazac ladny wynik w q4 (zwlaszcza po duzych zwrotach PNOS w q3) - po prostu wzrosla skala dzialalnosci firmy.
ps. czy glownie importuja? - nawozy moze, ale oprocz tego produkuja - PNOS, OGROFOL. Dlugoterminowo dla mnie tu sie licza 2 rzeczy: systematyczny rozwoj firmy i systematycznie rosnaca popularnosc ogrodnictwa/dzialkownictwa.