Dobra spółka pod podejście fundamentalne. Fair value jest wysokie, nawet bez tempa wzrostu. Jednak patrząc wstecz spółka z roku na rok powiększa zyski i przychody. Niskokosztowy biznes, przewidywalny i odporny na cykle. Problemem jest brak zainteresowania i nieciekawa branża. Jeśli można to nazwać problemem, dzięki temu można kupić akcje z atrakcyjnym dyskontem. Prawda jest taka, że biznes nie musi być jakiś przełomowy czy innowacyjny. Wystarczy, że daje ładnie zarobić. Nawet spółka z gownianej branży, z kijowymi perspektywami może przynieść ładny zysk, jeśli się ją kupi po niskiej cenie. Pozdro.

I kogo to obchodzi, to jest śmieć którego i po 13 nikt nie będzie chciał kupić.

Ja będę chciał kupić. Nie wiem czy rozumiesz co napisałem. Ale to, że nie chce ją nikt kupić jest zaletą nie wadą. Będzie po 13 to zbieraj po 13. Kiedyś ją rynek zauważy. Pewnie jesteś z tych po 32, dlatego ją nazywasz śmieciem. Lepiej nazywać spółkę śmieciem, niż przyznać się do błędu, że się kupiło po za wysokiej cenie. Tak jak pewnie większość osób co wisi tutaj na hakach. Trzymacie w portfelu spółkę której mieć nie chcecie, a nie macie jaj na zrealizowanie straty. Czyli wiara we wzrost jest.

Hahaha, od roku czytam to samo, w końcu rynek zauważy, hahah w 2040.

Mogę czekać nawet do 2060 jeśli będą potwierdzać to liczby i dożyje, a i tak ładnie zarobię.

Nie wytrzymasz. Złamiesz się. Najpierw popuścisz, a potem oddasz resztę, co masz.

@Delko, nie dyskutuj z nimi. Szkoda czasu. Wiadomo że chcą kupić. Już od dawna wypisują na tym forum takie teksty. Przypuszczam że w końcu kurs pójdzie w górę a oni nie zdążą kupić :-)

Odnośnie spółki zgadzam się z tobą w 100%

nie ma co bronić to wielki śmieć

Lata mijają i dalej to samo. Kilka dywidend po drodze. 0 stresu niskie wachania. Może zysk nie zdumiewający, ale zadowalający. :)