Ogólnie ceny frachtu wyglądają w ten sposób (na podstawie kontenera FCL 40')
Przed pandemią cena frachtu to ok 1500 - 2000 USD
W szczycie rajdu stawek cena wynosiła 15000 - 16000 USD, ale to było wiadomo, że to nie może się długo utrzymać, bo transport z Chin przestawał się powoli opłacać, przynajmniej w części obszarów i utrzymanie takich stawek było możliwe do momentu ustabilizowania się popytu i podaży, plus jak cena rośnie ośmiokrotnie, to tak na logikę widać, że coś jest nie tak ;)
Obecnie cena kontenera to ok 12 000 - 13 000 USD. Wg szacunków armatorów, z którymi rozmawiam docelowo powinna spaść do ok 10 000 USD i w takiej cenie powinna się utrzymać na stałe, oczywiście z okresowymi odchyleniami w jedną i w drugą stronę. Co i tak daje 500 % wzrost stawek frachtu.
Jednocześnie istotne jest, że firmy typu ATC to nie są armatorzy, którzy spijają największą śmietankę, tylko firmy spedycyjne. Ale tego typu firmy dostały też spory bonus, w postaci wzrostu prowizji, i widać to po wynikach ATC - najważniejsze, że perspektywa utrzymania się tej podwyższonej prowizji jest stała. I zapewne w kolejnych latach wyniki nie będą już tak rewelacyjne jak w tym roku (chyba, że wpłyną na to inne czynniki, jak rozwój w innych dziedzinach transportu, np w transporcie kolejowym), ale wg mnie raczej nadal będą bardzo dobre i dużo wyższe niż rok czy dwa lata temu, dlatego ja to trzymam na longa, mam nadzieję na wypłatę ponad 1 zł dywidendy w tym roku i ok 1 zł w kolejnych latach, plus perspektywa rozwoju też spora.