Może niepewność co do wyników jest tak duża, że posiadający akcje po cichu liczą na naprawdę dobry wynik i nie sprzedają, a nieposiadający akcji po prostu wolą się wstrzymać? U mnie też spora niepewność, ale jeśli po kolejnym rekordowym raporcie (a taki wg mnie będzie) znowu pojawią się spadki, to naprawdę ręce i cycki mi opadną...
Nic mnie już nie zdziwi. Ja tam szykuje się na najgorsze, żeby później nie było zgrzytania zębami. Jak nie ten raport to następny. Czekamy, no i po drodze będzie jeszcze rajd świetego Mikołaja, który często wlewa nadzieje w serca niezdecydowanych :)
Widzę, że ucięło moją wypowiedź. Chodziło mi o to, że jeśli FBX się bardziej liczy to tam jest stabilnie, wciąż solidnie i nie jestem w stanie spadków na naszym papierze powiązać z tym indexem. Patrząc na BDI bardziej mi to się wszystko pokrywa.
Wystarczy się nie wypruwać po bardzo dobrych wynikach i będzie dobrze. Ale jak znam życie po dobrych wieściach poustawiacie co tam macie na sprzedaż i otworzy się słabo. Mimo wszystko czekam na dywidendę chociaż to na bananie modne nie jest.
Nie no nie wierzę, że tu ludzie się zadowolą jakimś zyskiem po 10 czy 20 % po wynikac i sprzadadzą po 13 zł. Taki zysk to można bez problemu na WIG 20 wypracować, gdzie masz spokój i dużą stabilność zazwyczaj, na New Connect jak kupujesz akcje, to dlatego, że wierzysz w spółkę, że przyniesie konkret dochody
Ja tu nie widzę braku zainteresowania, tylko wg mnie robione jest to mądrze, pomału, po możliwie jak najniższym kursie. Codziennie od wielu dni raz albo 2 razy dziennie kurs pikuje w dół, ktoś zbiera po 10,60-10,80 ( a ja się pod to podłączam, chociaż nie zawsze się udaje :D ), po czym od razu kurs wraca na 11,20 - 11,30. Zerknijcie sobie chociażby na tygodniowy wykres. Jak od linijki :D
Jasne to taki ukryty popyt. Zbiera jedna do kilku osób (łącznie z nami). To my tworzymy ten popyt. Przy większym ssaniu taka zabawa nie jest możliwa. Wierzę, że mamy rację i papier zwróci na siebie uwagę w przyszłym tygodniu.
Spółka wcześniej podawała wyniki albo około 17:30 albo coś po 14:00. Tak w kratkę. Nie widziałem, żeby przed sesją był komunikat espi w sprawie raportu. Osobiście stawiam, że może być tym razem w czasie trwania sesji.
Zwyczajna gra na wymęczenie ale także po to, by wskaźniki za bardzo nie bulgotały i przypadkiem nie zleciało się więcej chętnych na zakupy.
Trudno jest też tutaj wsadzić choćby 100k aby nie podwoić kursu.
Oj tam ZUS, zgrywam się tylko. Nie lubię nakręcania się przed wynikami. Myśle, ze już wszyscy co chcieli to upuścili pokład, było widać zreszta w piątek po obrotach.
moim zdaniem dołożą w 3 kwartale 40 gr do zysku na akcję. Wtedy będzie już łącznie po 3 kwartałach 1,16 zł na akcję. W całym roku przekroczą 1,50 zł, a dywidendy wypłacą połowę z tego. Zatem zapowiada się na bogato!
Dlatego ja nigdy nie kupuję akcji pod "pompę". Za słaby jestem, żeby mieć jakikolwiek wpływ na kurs, i zawsze ktoś rozegra jak będzie chciał, ewentualnie zagrają emocje i o kursie zdecyduje owczy pęd. Jak inwestuję w spółkę, to muszę być pewny, albo przynajmniej bardzo przekonany, że to dobra spółka, która da zarobić w dłuższym terminie, która płaci dywidendy, która ma szanse na rozwój. A jak będzie przy okazji pompa, to tylko wartość dodana. Oczywiście każdy ma swój sposób, ale ten polecam bardzo, nie psuje nerwów.
A co do batona na S, to jak pojawi się ktoś taki jak ja, kto wierzy w spółkę i chce w nią zainwestować, tylko dużo większym kapitałem, to wciągnie tego batona w kilka sesji do wysokości nowych maximów