Niektórzy marudzą że komercjalizacja będzie na wiosnę dopiero. A ja zakładam, że nastąpi ona jeszcze w 2021 r.
Pierwszy list podpisali 29 sierpnia. Od tego czasu minęło ponad 2 miesiące. Zwyczajowo od listu intencyjnego do podpisania umowy mija 3 miesiące. Prawdopodobnie nabywca który podpisał list w sierpniu złożył już wiążącą ofertę i Scope ma czas żeby ją przyjąć np. do końca listopada (równo 3 miesiące od podpisania listu). W tym czasie oczywiście prawnicy już przygotowują ostateczną umowę, więc jest czas do końca listopada jest co robić.
Inni nabywcy którzy są zainteresowani i badają od dawna możliwości PCR (i od strony technologi i od strony biznesu) dostają od Scope info, że inny gracz złożył ofertę. Scope oczywiście przedstawia że jest to atrakcyjna oferta i że ją przyjmie i do końca listopada podpiszą umowę. Pozostali zainteresowani nie wiedzą oczywiście kto złożył propozycję i za ile. Ale dostali info, że oferta jest na stole i mają czas do końca listopada złożyć swoją wiążącą ofertę, bo jak nie to będzie pozamiatane. Sami wcześniej nie podpisywali listów intencyjnych żeby przeczekać ze względów negocjacyjnych albo po prostu chcieli kupić PCR na kolejnej fazie rozwoju. Co nie znaczy się, że nie mają PCR dobrze rozpoznanego i nie znają dobrze szczegółów wszystkich. Dlatego mamy 2 listy podpisane tego samego dnia. Samo due dilligence przy start upie może trwać 2-3 tygodnie jak ma być ekspres tempo. Tu nie ma dużej ilości dokumentów ani jakiejś długiej historii działalności. Poza tym pierwszy nabywca już dd przeszedł, co też jest znakiem że w papierach wszystko jest raczej w porządku. Równolegle jak trwa dd ustalają i negocjują warunki. Tak żeby dd i negocjacje skończyć przed końcem listopada, żeby złożyć swoją wiążącą ofertę do czasu, zanim Scope podpisze umowę z pierwszym w kolejce nabywcą.
To nie przypadek że 2 listy podpisali jednego dnia. Jeden jednego dnia, a potem dwa kolejne naraz innego dnia dwa miesiące później. To się skończy jeszcze w tym roku. Jestem co do tego mocno przekonany.
Skąd przekonanie, że...
"Poza tym pierwszy nabywca już dd przeszedł, co też jest znakiem że w papierach wszystko jest raczej w porządku. "??
Nie widziałem komunikacji spółki w tym zakresie.
Mogło być też tak, że pierwszy LoI był, DD był, ale Scope nie skorzysta z tej oferty. Przecież mogą po prostu nie zgodzić się na warunki listu, oczekując większej ceny
A myślisz że spółka będzie komunikować o zakończeniu dd? Oczywiście że nie będzie. Nie widziałeś komunikatu na ten temat i nie zobaczysz.
Zobaczyłbyś za to komunikat że pierwsza oferta i list intencyjny są już nieważne. Spółka ma obowiązek poinformowania o tym. Powody mogłyby być rożne, np zbyt słabe warunki i brak zgody Scope. Nie ma w tym momencie takiego komunikatu wiec ta oferta jest w grze.
Poza tym myślisz że 2 miesiące po podpisaniu listu nabywca dalej bawi sie w dd? Jakby tu chodziło o zakup Orlenu to dd dalej by pewnie trwał. Ale audyt Scope to szybkie ruchy są.
Widziałem spółki które bawiły się z listami i dd nawet rok więc przyjmowanie 3 miesięcy jako w zupełności wystarczający czas to trochę życzeniowe myślenie. Jak będzie, zobaczymy ale ja stawiam bardziej na kwartał I-II KW '22
Wszystko jest możliwe ale podpisanie dwóch listów intencyjnych jednego dnia jest sygnałem że nastąpiło przyspieszenie spraw.
Przecież gdyby pierwsza konkretna oferta nie została położona na stół to pozostali gracze nie pakowaliby się w pośpiechu i nie podpisywaliby listów jeden po drugim.
Trudno uwierzyć że to zbieg okoliczności.
Danych jest wystarczająco dużo, aby móc stwierdzić, że sprzedaż (negocjowanie warunków, cena, transze itd) praktycznie się już odbyła. Firmy załatwiają teraz formalności (dywidendy, zaliczki, warranty) i ostatnie podpisy. 7 grudnia do zarządu wchodzi przedstawiciel nowego właściciela. Info o sprzedaży w ciągu 2 tygodni.
Wiesz dużo więcej niż reszta zdaje się.
Ale... 7 grudnia wchodzi do zarządu przedstawiciel nowego właściciela? Skąd to? I do zarządu której spółki? Scope? Czy Curiosity?
Pożyjemy, zobaczymy:)
To tylko dwa tygodnie.
Ale…
Jak myślicie kto dodatkowo wchodzi do już 5-cio osobowego zarządu i jest tak tajemniczy, że jego nazwisko wykropkowano…? Żona prezesa?? Nie sądzę.
Warranty dla pracowników? Czas na nagrodę i ekstra prepaid dla zarządu.
Ustalenie prawa do wypłaty zaliczkowej dywidendy? Gdy się żyje za 10-15 koła miesięcznie, aby dowieźć projekt do końca to parę baniek się przyda, i osłodzi oczekiwanie na kilkaset.
Po dodatkowych dwóch listach intencyjnych sprawa została klepnięta z pierwszym. Ustalono cenę i etapy wypłat. Człowiek nabywcy wchodzi do zarządu scope, aby wszystkiego dopilnować i mieć oko na Bacteriomic. Curiosity jest sprzedana, dopinamy sprawy papierkowe.
Cena: 300-400 rozłożona w czasie wg kamieni milowych związanych ze skalowaniem produkcji.
O wszystkim dowiemy się do końca miesiąca, najpóźniej na walnym.
A teraz można gderać:)
PS: Jak mam zawsze rację (w niektórych wypadkach niestety…) …
Sorry, ale wszystko ci się pomieszało. Na sprzedaż jest Curosity Diagnostic, nie Scope Fluidics. Nikt nie wpuściłby do zarządu spółki-matki przedstawiciela nabywcy spółki-córki. Po drugie skąd w ogóle wzieła ci się zmiana w zarządzie? ESPI mówi o zmianie w Radzie Nadzorczej. Natomiast zgadzam się, że uchwały dot. wynagrodzenia członków Zarządu i RN mogą mieć coś wspólnego z niedalekim zbyciem.
W związku z rezygnacją Pana Piotra Michalskiego z pełnienia funkcji Członka Rady Nadzorczej Spółki, konieczne jest uzupełnienie składu osobowego Rady Nadzorczej. Poniżej Zarząd przedstawia kandydaturę Pani Karoliny Radziszewskiej, która w ocenie Zarządu posiada odpowiednie kwalifikacje oraz spełnia wymagania stawianie członkom rad nadzorczych spółek publicznych.
skoro tak, to Skanska przejmuje CD? Skoro sugestia wcześniej była, że do RN Scope wchodzi osoba od kupca to by znaczyło, że albo Skanska jest kupcem co raczej możemy wykluczyć - albo IPMA: International Project Management Association jest kupcem, co jest jeszcze bardziej paradoksalne.
Dla przypomnienia. Zostało już tylko parę dni. Warto przeczytać cały wątek. Popatrzeć, kto i co napisał, koniecznie spojrzeć ile łapek zebrał. To bardzo istotne dla merytorycznych. Miłej lektury.
Nie martw się o nas. Dla nas najważniejsza jest dobra cena, a cały proces to nie wypiek chleba, więc ma swoją dynamikę. A Twojego altruizmu i troski o nasze portfele nikt nie potrzebuje
Górne i dolne widły są wyliczane na podstawie kursu i danych statystycznych, oddalenie górnych i dolnych widłów od kursu otwarcia jest z góry znane dla danego kursu akcji. Poszukaj pod hasłem "ograniczenia wahań kursów".
Co do wsi na Podkarpaciu jest Widełka, o Widłowie Górnym i Dolnym nie słyszałem.
Za to wyrażenie „widłów” z Podkarpacia na stałe wejdzie do kanonu giełdowego - rozbroiliście mnie całkowicie …
Ps. I przestańcie się czepiać Alojzego - każdy może mieć słabszy dzień - ja na pierwszy rzut oka też podobnie odczytałem ten komunikat … a dopiero po chwili dotarłem do załącznika nr 3 …
A jak wygląda kwestia takiej sprzedaży i zgody na nią, moze to być rowniez przedmiotem walnego, rozumiem, że przy tak kluczowej decyzji musi być błogosławieństwo rady??
Prawdopodobnie musi być przedstawiona najkorzystniejsza oferta i zaklepana . Jeśli chodzi o górne widłowy odnośnie kursu akcji to zauważyłem że to jest w okolicach 25procent. Ponadto jeśli kurs szybuje po dobrej informacji która uzasadnia wzrost akcji widłowy przesuwa dużo wyżej górne widły
człowieku, Ty czytałeś załączniki do dzisiejszego komunikatu? W drugim załączniku masz całe projekty uchwał. A w trzecim załączniku masz uzasadnienie każdego projektu uchwały, w tym imiona, nazwiska i biografie proponowanych kandydatów na członków RADY NADZORCZEJ (a nie zarządu!!!!). A w uzasadnieniach jasno piszą, że wszystkie proponowane zmiany mają dostosować obecny statut do wymagań formalnych głównego parkietu GPW. A te wynagrodzenia rady nadzorczej wynoszą UWAGA 2 tysiące złotych miesięcznie!!! Twoje komentarze wskazują, że choć jesteś na tym forum od dłuższego czasu, to kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz.
Zastanawiam się, czy piszący na forach giełdowych to reprezentatywna próbka polskiego społeczeństwa czy wyjątkowa kumulacja ignorantów (żeby nie napisać d*bili). Nie rozróżniają Zarządu od Rady Nadzorczej, wirusa od bakterii, szczepionki od lekarstwa. Nie są zainteresowani przeczytaniem podawanych na tacy informacji a jeśli już to robią, to nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Zgroza :-(
Jeżeli już to do Rady Nadzorczej (patrz ostatnie espi), ale nigdzie nie jest powiedziane, że to ktoś od nowego właściciela. Prawdopodobnie nie, raczej jest tak jak wprost napisano w tym dokumencie załączonym do espi: zmiana została podyktowana zamiarem uniknięcia zmniejszenia stanu osobowego liczby członków Rady Nadzorczej poniżej ustawowego minimum wskutek okoliczności niedotyczących Spółki (np. rezygnacja).