Oj, chyba nie do końca. W maju płacili 0,2 USD na akcje (też przyjąłem), teraz w II transzach (grudzień i maj?) powiedzmy 0,65 USD, za 2022 niech będzie 0,8 USD (bardzo optymistycznie). To daje 1,65 USD - 19% belki, czyli 1,34 USD, po dzisiejszym kursie jakieś 5,31 zł (w optymistycznym wariancie 2021 i 2022) Czyli "prawie za darmo" to dopiero 50% ceny :) Co nie zmienia faktu, że 10 zł to bardzo dobry zakup, przy zakupie dzisiaj w okolicy 23 zł, to już daje 0,65+0,80 - belka to jakieś 4,7 zł w dwa lata na dywidendzie, czyli 20% zwrotu z inwestycji w samej dywidendzie. Pesymistycznie: 0,6 + 0,65 USD minus belka, daje w dwa lata 4 zł z dywidendy. Czyli kurs na koniec 2022 roku musiałby być poniżej 19 zł, żeby na tej inwestycji wyjść na zero.
Przydługi wywód, ale zakładając, że ASBIS utrzyma politykę dywidendową i nie pogorszy stopy zysku, to o ile nie będzie walca w postaci ogólnoświatowej korekty, perspektywa wydaje się dość bezpieczna... Ja na razie stoję z boku, kurs jest jeszcze kilkadziesiąt groszy poniżej mojej ceny sprzedaży, niewykluczone, że odkupię trochę, jeśli jutro nie będzie klasycznego schematu "rano podbitka, później wywalanie".
Właśnie z uwagi na ten walec tu siedzę. Biorę cząstkę zysku co pół roku i kurs mniej mnie obchodzi. Tak było w kwietniu 2020, poleciało na niespełna 2 zł. z 4, a u mnie spokój, raporty, prognoza, (niestety w 2020 opóźniona) jaka dywidenda, tyle.