Inwestycje są czynione bo widzą duży popyt w automotive, robi się po to aby zarabiać, drugi z rzędu kwartał po ok 160 mln zysku razem 320 mln zysku za 2 kwartały, na dywidendę dali 243 mln i już im zostaje a pozostają jeszcze kolejne 2 kwartały, przy tych wynikach jakby nie spadło przez evergrande to dziś by chodziło po 680-700
Ogólny spadek w Polsce nie ma wpływu na Kęty skoro widzą większy popyt na produkty i robią pod to inwestycje, poza tym przy erze elektrycznych aut to aluminium to przyszłość, a wycena Kęty uboga w porównaniu do konkurencji, jak są tanie akcje to raczej dobrze bo można kupować, myślę że wybicie to kwestia dni bo wątpię żeby taka cena długo się utrzymała
Jest taka hipoteza kursu granicznego autorstwa niejakiego Dami, według której kurs graniczny spółki jest średnią arytmetyczną sumy 20 krotności zysku rocznego p.s. /czyli jak tu 20x60,-/oraz wartości księgowej to jest około 200 zł finalnie mamy 1400 zł i to podzielić przez 2= 700zł. Sprawdziłem, że ta hipoteza sprawdza się w wielu wypadkach i innych spółkach. Ale na pytanie bezpośrednio nie odpowiedziałeś.
Inwestycje robi się z kredytem na lata, nie jest to koszt jednego kwartału, myślę że dywidenda będzie jeszcze wieksza bo zyski rosną bardzo i wątpię żeby koniunktura na aluminium się pogorszyła, raczej to nie możliwe patrząc na transformację przemysłu, kierunek aut elektrycznych jest jednoznaczny, popyt na aluminium wzrośnie i inwestycje w ten kierunek jak najbardziej słuszne, taka tesla za samą przyszłość wyceniana na ponad 400 lat
Inwestor ci wszystko wyjaśnił...skoro masz problemy ze zrozumieniem tekstu w formie pisemnej to już twój problem ..cie...u!!! I nie dopytuj więcej skoro i tak nie rozumiesz!!!
Kolejnym problemem dla kęt jest energetyka. Rosnące ceny energii, to wzrost cen produktów. W konsekwencji wzrost zysków. Tylko, że w pewnym momencie popyt może się załamać. Jestem dobrej myśli, że Kęty mają jeszcze spory potencjał wzrostowy i kryzys energetyczny nie pojawi się zbyt nagle.
Ogólna sytuacja finansowa Kęt mimo realizacji r/r większych zysków jest przejściowo lub nie przejściowo gorsza, wystarczy wyliczyć stopień sfinansowania aktywów kapitałem własnym który zmalał w stosunku do 31.12. 20 z 54 do 47%
c.d. do niedawna firmy, które korzystały z kredytu obrotowego, w przypadku obniżenia tego finansowania poniżej 50%, nie posiadały już zdolności kredytowej i musiały przedstawiać bankowi stosowne argumenty, aby prolongować to kredytowanie
paradoksalnie myślę, że w tym wzroście energii to Kęty wyjdą na wygranych, w Chinach zamykają huty aluminium brakuje prądu, na zachodzie włączają elektrownie węglowe, bo gaz wzrósł i są niekonkurencyjni, u nas rośnie ale nie tak bardzo jak tam, do tego mamy najsłabszą złotówkę od roku, cały eksport zyskuje