No rzekłbym, ze łagodny wariant optymistyczny zaistniał - kurs odniesienia 23 a jak widać krążymy koło 23,50. Wydaje się, że papier mocny A jak nie papier, to podstawowi inwestorzy konsekwentni i na razie drobnym nie dają stracić.
Dzień dywidendy to był de facto piątek godzina 17. Jesli rozumieć to jako moment, kiedy trzeba miec akcje by dywidendę dostać. Swoją drogą bardzo często najlepiej jest sprzedać takiego dnia i odkupić na następnej sesji lub 2 sesje później. Oczywiście, mówimy o płynnym pakiecie - jak ktoś ma tysiące akcji (w wypadku KVT) to tak nie zrobi (z całością). A spadek jest powiązany moim zdaniem z sytuacją na giełdzie