A propos dzisiejszego espi, brutalnie szczerze. Myślę, że bardzo dobrze, że Pantoła stracił wpływ na firmę. Nie zna rynku, nie zna gustów graczy, nie potrafi dogadać się z playway i zrobić promocji. Pantoła nie myśli jak szef firmy, tylko spełnia swoje egoistyczne zachcianki, co już kiedyś pokazał kończąc "bardzo piękna katastrofą" i to czuć w każdym wywiadzie z nim. Mam nadzieję, że przyjdą nowi, głodni sukcesu lub PW przyśle kogoś od siebie. Myślę, że większościowy mu zasugerował wyjście z twarzą teraz lub odwołanie na walnym. Tak, jestem sfrustrowany, bo umoczyłem. Ale myślę też, że teraz będzie tylko lepiej. O ile zespół się nie rozleci i PW nie wypnie, to kolejny rok będzie lepszy.
Pantoła nie jest i nie był prezesem. Jego wpływ na spółkę to głównie praca programisty ew. głos na walnym. W ESPI nie ma słowa o tym że pożegnał się z firmą.
Nie ma co tutaj sztucznie słodzić. Informacja o tym że twarz tego projektu pozbyła się akcji to zła informacja.
To zależy, w jego miejsce weszli pewnie goscie, ktorzy kupili z dyskontem, ale moze beda chcieli zarobic. Pies mu morde lizał.
Zawalil gre i jak szczur ucieka.
Kurs szoruje po dnie odsłaniając kolejne warstwy mułu, a jeden (w zasadzie 2) głównych akcjonariuszy wywala akcje .... Bez względu na przyczyny takiej decyzji moment nie jest dobrany zbyt dobrze.
Jedyny plus sytuacji jest taki, że kurs po tej informacji nie runął. To znaczy że w okolicach 3,9-4 pewnie jest już jakieś dno. Z drugiej strony nie mozna wykluczyć scenariusza że kurs będzie dlaej się powoli osuwał na niskim wolumenie. Tak czy siak impulsu do odbicia na razie brak (a otoczenie i sezon wakacyjny też nie sprzyjają) więc pewnie bdziemy sie teraz bujać tygodniami na śladowych obrotach... Pozdrawiam i mimo wszystko trzymam kciuki