Fala ruszyła, przed nami potężne załamanie rynku, najgorsze od czasu pandemii. Wszystkie sygnały AT wskazują na gigantyczną wyprzedaż. Dziś obroty są jeszcze niewielkie, ale kula już zaczęła się toczyć. Jeżeli ktoś nie sprzedał akcji w porę, to lepiej niech tnie straty, wcale nie jest oczywiste, że będzie okazja odrobić. GPW weszła na historyczne szczyty i po raz kolejny z nich spada. A te spadki są zazwyczaj bardzo długotrwałe i wyniszczające. A jeżeli jeszcze spojrzeć na indeksy zagraniczne, to widać, że stoimy przed potężną, wielomiesięczną bessą.

masz synek lekkie pióro...maturę z Polskiego na pewno zdałeś :D

Spoko. Specjalnie dla Ciebie wersja dla marzycieli. Właśnie rozpoczęła się super promocja. Mamy do czynienia z krótką korektą cenową, po której wszystko wróci do normy i rozpocznie się fala dynamicznych wzrostów. Nie ma żadnych powodów do obaw, to tylko lekkie wahnięcie, normalne dla bardzo silnej hossy. AT jest całkowicie subiektywna, więc nie ma sensu się nią przejmować. Wyceny spółek są umiarkowane, pandemia się kończy - jest OK.

Akurat wycena Unimot jest umiarkowana :). Choć nastroje nie napawają optymizmem i wręcz widać oznaki paniki, to każdy posiadający akcje czuje, czy powinien je sprzedać, czy nie.

W marcu jak DAX miał 14 tys. też tak pisałeś, że kula analna już wychodzi ci, teraz DAX miał 15800 i znowu kula analna się toczyła już ?

Bessy raczej mają to do siebie, że są krótkie i mocne, a hossy długie i powolne. Biorąc pod uwagę dodruk, raczej bym na to nie liczył, też nie wyobrażam sobie żeby spółka zarobiła mniej niż w zeszłym roku, a nawet przy tym obecna wycena jest już bardzo korzystna.