Ten kropelkowy kombinuje jak koń pod górę, żeby zatrzymać spadki, a i tak luka została została domknięta i nie ma chętnych na to badziewie. Średnia z 6 mcy to 3,22. Jeśli zrobią wezwanie, to chyba nie więcej jak 3 zeta. A obecny wolumenem na kupnie to kilku drobnych zasypałoby, gdyby nagle wywalili, co mają. Jedynie widłowy powstrzymałby zjazd na groszówki. A po prawej wciąż czeka dziesięć razy więcej.
3,28 - rzeczywiście mocne domknięcie luki w locie pikującym i to chyba nie koniec czyjegoś wywalania, ale kroplówkarz zapewne dalej będzie bawił się w podbitki, jeśli ma sporo tych gorących kartofelków, które coraz bardziej parzą go w łapki
tiaa... ty zawsze masz rację i u ciebie zawsze to samo: jak rośnie to piszesz o zysku (którego nie zrealizowałeś na górce, gdy było po 3,6x), a jak spada to naganiasz, ze promocja (tylko nie widać, by ktoś faktycznie kupował)
a te podbitki 1 akcją to też ty? :) /pytanie retoryczne/
tylko czemu ty widzisz promocję, a jakoś rynek nie pcha się po ten walor?
no i po sesji: - pięciokilowa podbitka w dogrywce na 3,35 pod dalsze sypanko (ale co to jest 5 K, jeśli ma się do wywalenia kilkaset kilo) https://gragieldowa.pl/spolka_arkusz_zl/spolka/BRS - znów kilku sprzedających nie załapało się i prawie 10 K nadpodaży zostało w poczekalni - gdyby nie podbitki i mielenie akcjami, to nie wiadomo, czy intradejowy wolumen przekroczyłby 20 K - grawitacja działa i trend spadkowy trwa - luka domknięta - 3,28 dotknięte i do 3,26 brakuje tylko 2 groszy...