Szkoda, że swojak nie pisze już. Jeden z najbardziej ucioranych wisielców, od 12 złotych latami przekonywał, że zejdzie kiedyś z haka. Wiara się skończyła jak berbelucha w butelce a labryga zalała marzenia...
Dnia 2021-06-21 o godz. 14:09 ~wiem napisał(a): > On ma nadzieję
Nadzieja jest matką... no właśnie. Po wielu latach drenażu kieszeni i prostaty, nawet swój doszedł do prostego wniosku - nie można grać wiecznie w pieguski, gdy codziennie na stole leży nowa kupa.
Dnia 2021-06-21 o godz. 20:17 ~Kałowy napisał(a): > A rura już jest?
Ta rura była, panie. Ino się rozpękła, bo tak labryga cisła na nią. Ani chybi, bedom nowom zakładać, bo przejść się suchą nogą nie da, zaraz sie do gumiaków wlewa...
Dnia 2021-06-22 o godz. 11:50 ~mar napisał(a): > przejść się suchą nogą nie da, zaraz sie do gumiaków wlewa...
Słuchajcie wisielcy, może się skrzykniemy, wysupłamy ostatnie piniążki z naszych starganych detonacjami gaciorów i zrobimy atak na 3,45? Krwisty ponoć przychylnie łypie okiem na takie społeczno uzyteczne inicjatywy?