Dlatego właśnie inwestujemy. Mamy nadzieję, że się dogadają bo dla jednych i drugich to najlepsze rozwiązanie. Cały czas mam wrażenie, jakby ta akcja JRL wynikała z jakiegoś impulsu typu "zobacz, jak w Polsce wzrasta sprzedaż, sami importujmy to więcej zarobimy". Generalnie przez pewien czas wychodzili na tym dobrze i zarabiali, a tracił raczej BAH, jednak tarapaty spółki wszystko zmieniły, a do tego przejęcie importerki to też jakaś masakra, co widać w raportach SAMAR. Jak można doprowadzić do takiego chaosu mając tyle czasu na przygotowania?
Nieudolność zarządu JLR no i włażenie BAH w ... By zrobić wynik sprzedaży jak nie ma na to rynku.Teraz jest ... I co jest ten ponad 1000aut na kwartał??? sąd każdy nawet tych od fajfoklokoof potwierdzi że warunki były nierealne
BAH nie miał za bardzo wyboru i dlatego cały czas chciałbym poznać dalszy ciąg historii grudniowego komunikatu. To, że producent łaskawie przedłużył im nieco umowę importerską niewiele zmienia, a w sumie kto wie, czy sytuacja nie byłaby czasem już teraz dużo lepsza, gdyby importerka była przejęta wcześniej.
Akurat w tym przypadku mamy konkretnego akcjonariusza, którego aktualny pakiet był kiedyś warty setki milionów zł, a teraz kilkanaście, tak więc powinno mu zależeć :)
Zależy mu bez wątpienia. Ale przypuszczam, że podchodzi ze spokojem i z racjonalnym dystansem do tzw "wyceny rynkowej". On doskonale wie, ile tak naprawdę warta jest firma oraz jego pakiet... A jak bardzo, i jak szybko wycena rynkowa potrafi się zmieniać - to już chyba wie nie tylko on, ale i my wszyscy tu obecni... ;)))