Taa... od kiedy to popyt wywołuje spadek kursu? Sytuacja przypomina mi to co się działo na Mobruk. Spółka kompletnie zawiodła akcjonariuszy i zaliczyła mocne spadki. Kto patrzył tylko na wyniki, ten oddawał w kolicach 10pln. A kto wtedy patrzył perspektywnicznie i kupował, to ma dzisiaj papier wart 400pln. Recykling pokazał, że jest dochodowy. Popłyną miliardy z funduszu odbudowy i OZE też pokaże, że jest dochodowe. Spółka zajmuje się dokładnie tym, co w nadchodzących latach będzie na topie. Tyle w temacie.
nie twierdzę, że popyt wywołuje spadki kursu... tzn nie bezpośrednio, dzisiejsze spadanie wydało mi się podejrzane, czas pokaże, ja osobiście trochę zapakowałem, nie spieszy mi się, mogę potrzymać
No...bo my tak sobie skupujemy firmy z know-how na wczesnym etapie po restrukturyzacji, tak sobie dla sadomaso...i będziemy sobie kilka lat jechać z trendem który sami odwrócimy...
Dla mnie ciekawostką są spółki typu CCC, które generują kosmiczne straty i mają P/BV ponad 10 a i tak znajdują się w trendzie wzrostowym. Branża łatwa do skopiowania (importer obuwia), a ludzie rzucają się na akcje jakby to była jakaś spółka biotechnologiczna będąca krótko przed wynalezieniem leku na raka. Niestety giełda to kasyno i fundamenty nikogo nie obchodzą.
Haha. Dzisiaj CCC ogłosiło wyniki. Prawie 1 MILIARD straty w minionym roku obrotowym przy wartości księgowej niecałych 600 mln. Kurs spada po tych fatalnych wynikach raptem o 2%. Atrem miał symboliczną stratę przy ogólnej poprawie kondycji i dzień po ogłoszeniu wyników spadł o 8%. Kolejny dowód na to, że lepiej kupić bankruta niż spółkę z perspektywami. Oczywiście nie trudno zauważyć, że kurs jest sterowany (ubijanie jedną akcją), ale prędzej czy później nawet najbardziej zdyscyplinowanemu inwestorowi kończy się cierpliwość.
Jeśli ktoś chce sprzedawać trzeba mu to umożliwić. Oczywiście potargować się zawsze należy, może sprzeda jeszcze taniej? A jak będzie chciał to mieć, będą braki. Skup, renowacja, Desa. Pozdrawiam.