Dla mnie ciekawostką są spółki typu CCC, które generują kosmiczne straty i mają P/BV ponad 10 a i tak znajdują się w trendzie wzrostowym. Branża łatwa do skopiowania (importer obuwia), a ludzie rzucają się na akcje jakby to była jakaś spółka biotechnologiczna będąca krótko przed wynalezieniem leku na raka. Niestety giełda to kasyno i fundamenty nikogo nie obchodzą.