ale jeden gość ze swoimi 20 000 tyś. sztuk nie pozwala na wzrosty. Nikt nie chce wziąść od niego papier za 4 tysie. Wtedy mogła by być droga otwarta do porządnych wzrostów
Jest taka szansa, tym bardziej, że posiadają jeszcze atrakcyjne tereny w Warszawie pod zabudowę, co do których póki co toczą się jakieś sprawy, w tym odszkodowawcze od miasta, ale to raczej formalność.