Szanowny Pan Prezes, który pobiera ok 496 000,- rocznie wynagrodzenia (jest jedyną osobą zatrudnioną) i posiada akcji za mniej więcej tyle (423 000 szt) jest jedynym beneficjentem całkiem normalnej spólki, która gdyby nie tak horrendalne wynagrodzenie gościa zarabiałaby całkiem przyzwoite pieniądze i dawała satysfakcję również innym WŁAŚCICIELOM (tak panie Prezesie - pan ma 20% spółki a inni właściciele 80!). Więc co należy zrobić aby Ci który posiadają 4/5 spółki również uczestniczyli w całkiem poprawnym modelu biznesowym (brak ryzyk nadmiernych kosztów z wyjątkiem wypłaty prezesa, jeśli brak przychodów)? Otóż dokonać zmian. Nie wiem czy to tylko plotka, ale podobno tak już się dzieje. Pamiętajmy, że spółka, która zarabia ma dodatkowo jeszcze ponad 700 tys gotówki na kontach i brak długu a jej kapitalizacja jest najniższa na całym rynku wśród wszystkich spółek z P/E (właściwie wśród wszystkich spółek notowanych z wyj. bankrutów). Coś z tym trzeba zrobić panie Mrowiński, wiem, że dla pana to cudowana sytuacja, doić pół bańki co roku. Ale to spółka publiczna a pan ma jedynie 20%......