Zysk ~53 mln zł wobec ~150 mln zł konsensusu… i już ogłaszane są końce świata… tymczasem to nie pierwszy i nie ostatni kwartał ze zmiennością wynikową w tej branży…
Awarii „mnóstwo”… choć jakoś liczba aktywnych klientów rośnie z kwartału na kwartał… domek z kart… który od ponad dekady stoi i jakoś się nie przewraca… a inwestorzy z ABB… zamiast „uciekać”, widzą długofalową wartość…
Kapitał „zamrożony”… jak w każdej spółce inwestującej globalnie… rozwój „zderzył się z rzeczywistością”… czyli z normalnym cyklem rynkowym… regres wynikowy przy większej liczbie kont… bo przychody od zawsze falują razem z VIX-em, wolumenami i sentymentem…
Biznes „z zadyszką”… który generuje w słabym kwartale więcej zysku niż połowa branży w dobrym… a raport „plątanina tłumaczeń”… czyli standardowa sekcja wyjaśniająca sezonowość, o której wie każdy, kto śledzi spółkę dłużej niż jeden odczyt…
Takie są moje spostrzeżenia oraz opinia.
Pozdrawiam serdecznie.