Ale jadą na bezczelnego. Wahadło zaczyna się wychylać od jutra w drugą stronę. Wehikuł inwestycyjny rusza jutro i pozostaje pytanie kto tak naprawdę jest na tym pokładzie i jakie cel został w tym planie ustalony.
Nie zdziwiłbym się gdyby info o "namacalności" mikrosfery było pierwszym z serii "cudownych" informacji.
Wygląda na to, że scenariusz został już dawno napisany, główne i drugoplanowe role są obsadzone, a teraz zostanie tylko odegrane to przedstawienie.