Całe te rozmowy o bankructwie zaczęły się w momencie kiedy ceny węgla koksującego były na najniższym możliwym poziomie (<80 USD). I przy tych cenach faktycznie długo by nie pociągneli, bo kasa w spółce szybko znikała. Stąd nerwowość i wywieranie presji na rząd.
Ale na dzień dzisiejszy sytuacja diametralnie się odwróciła. kontrakty na węgiel australijski na maj i czerwiec wyceniane są na prawie 100$, a węgiel europejski ma kilka EUR premii w stosunku do australijskiego.
Można zatem oszacować, że jeżeli cena węgla nie zacznie znów spadać (co możliwe, ale bardziej prawdopodobny wydaje się dalszy wzrost i stabilizacja w okolichach 110 - 120 USD), to NWR, bo głębokiej restrukturyzacji i zbiciu kosztów wydobycia do 65 EUR (dla porównania w JSW o ile się nie mylę zeszli do 83 EUR), zacznie porządnie zarabiać.
I dlatego scenariusz nr 2 jest bardziej prawdopodobny, Arca to wie, i dlatego chce się bardziej zaangażować.
Dlatego warto mieć kilkaset tys. akcyjek w portfelu. Bo stracić można X, ale zarobić można 20x tyle i to w stosunkowo krótkim czasie. Nie zapominajmy też że po wyjściu BRX, akcji jest 2 x mniej, zatem obecna kapitalizacja to jakieś 25 mln EUR. Czyli tyle co nic!