Proste: wycyckać inwestorów, wzbogacić się ich kosztem, a potem wyruchać bez mydła. Typowy Sołowow.
Czytaj niżej:
http://mojeinwestycje.interia.pl/news?inf=2542877
Cyt.:
BDM: Synthos był ostatnią, giełdową spółką Sołowowa. Dwie poprzednie (Barlinek, Rovese) zostały wycofane z obrotu przez wezwanie. Udziały w Echo zostały sprzedane. Kwestią czasu był podobny ruch ws. Synthos, aczkolwiek tu pakiet mniejszościowy był największy (po cenie z wezwania to ok. 2,3 mld zł).
Synthos od dłuższego czasu prowadził nietransparentną politykę informacyjną. Spółka nie organizowała konferencji wynikowych, zarząd nie spotykał się z analitykami. Spółka niechętnie dzieliła się informacjami, co narażało kurs na dużą zmienność. Prawdopodobnie wymogi informacyjne związane z obecnością na giełdzie były dla spółki zbyt dużym "kosztem".