powinien zapewnić mu pracę.
Jedna słuszna myśl - infrastruktura zacznie sie starzeć.
I za kilkanasćie lat pojawi się pytanie czy drogi typu A i S powinny być płatne.
Moim zdaniem POWINNY choć oczywiście na normalnych zasadach.
Polskę nie stać na winiety - bo to wielki kraj i pewnie byłoby to z 500- 750 zł na rok.
Ale system, w którym automatycznie płacisz powiedzmy 20 groszy za A i 10 groszy za S - poza terenami miejskimi byłoby sensowne i spokojnie zapewniło i wysoki poziom utrzymania i pewnie bieżące mikroremonty.
I wbrew opinoim pana prezesa - każdy kawałek drogi w Polsce ma koncesjonariusza - wiec nie ma co bredzić o unikatowej wiedzy.
Sołtys zna sie na utrzymywaniu drogi wiejskiej, Prezydent miastac na miejskiej , a śa drogi o innych standardach.
Żartując na trasie krakow - Brzęczkowice wystarczy zrobić przetarg z prezydentem Krakowa i miast na trasie