Zapomniałem się pochwalić ale dostałem w prezencie bidon na wodę do roweru MADE IN SUWARY.Tak,tak moi drodzy mam kolegę który wie czym się facsynuję i poprzez pielęgniarke podał mi to cacuszko.Roweru jeszcze nie mam ale noszę go na szyi.Zarobie na Suwarach to i na rower starczy a wtedy szpan i prestiż.Wracając do mojej spekulacyjnej gry to chyba nie jest najgorzej i tak trzymać.Udany tydzień za nami.