Rzecznik uściślił w ten sposób przekaz poniedziałkowego wystąpienia wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
„Nie chodzi o wydłużenie funkcjonowania energetyki węglowej ponad 2049 r., ale zwiększenie jej wykorzystania w stosunku do założeń, które mieliśmy przed nastąpieniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dotychczas zakładaliśmy, że bloki węglowe szybciej i w większym stopniu będą zastępowanie blokami gazowymi, a teraz widać już, że w większym stopniu nastąpi przejście bezpośrednio ze źródeł węglowych na źródła odnawialne i atom” – powiedział Manys.