Opublikowana 31 maja 2025 r. opinia biegłego rewidenta oraz komunikaty i komentarze Zarządu Robs Group Logistic S.A. rzucają zupełnie nowe światło na sytuację spółki. W ciągu zaledwie kilku tygodni inwestorzy przeszli drogę od nadziei na kontrakty i odbicie kursu, do niemal pewności, że działalność operacyjna spółki znajduje się na granicy nieodwracalnego kryzysu.
Biegły rewident sformułował opinię z zastrzeżeniami dotyczącymi dwóch kluczowych obszarów: 1/ Brak możliwości potwierdzenia istnienia gotówki w kasie na dzień bilansowy (1,18 mln zł, 3,9% aktywów). Rewident nie został dopuszczony do spisu z natury, a przedstawione dokumenty nie wystarczyły do potwierdzenia stanu środków.
2/ Brak testu utraty wartości zapasów magazynowych (1,01 mln zł, 3,3% aktywów), mimo że rewident zwrócił uwagę na ich długotrwałą nierotowalność.
Łącznie oznacza to, że ponad 7% aktywów bilansowych może być zawyżonych, a sprawozdanie finansowe – istotnie zniekształcone.
W odpowiedzi Zarząd wskazał, że spis gotówki odbył się zgodnie z zarządzeniem wewnętrznym, a rewident był obecny dzień wcześniej. Nie odniesiono się jednak do kluczowego zarzutu: dlaczego audytor nie został dopuszczony do spisu 31 grudnia, zgodnie z przepisami. W odniesieniu do zapasów, Zarząd ograniczył się do ogólników o „normalnych właściwościach towaru” i spadku wartości zapasów r/r, co nie stanowi testu utraty wartości, ani nie rozwiewa wątpliwości audytora.
Jeszcze w kwietniu i na początku maja spółka nie sygnalizowała żadnych alarmujących problemów. Tymczasem z komentarza do raportu rocznego wynika, że: w kwietniu przychody spadły do 1,6 mln zł, znacznie poniżej średniej miesięcznej 2,4 mln zł, doszło do utraty głównego rynku zbytu po incydencie z zanieczyszczeniem żywności (tzw. „afera z wiórkami”), marże spadły pod wpływem konkurencji i umocnienia PLN, czyniąc nowe zlecenia nieopłacalnymi, firma notuje opóźnienia w spłacie leasingów i zobowiązań operacyjnych.
W efekcie Zarząd złożył biegłemu rewidentowi oświadczenie o braku kontynuacji działalności, przygotowując sprawozdanie w trybie likwidacyjnym. To najbardziej drastyczny krok, jaki może wykonać spółka kontynuująca jeszcze operacje.
Na forach inwestorskich pojawiły się trafne pytania: Skoro Zarząd już 14 maja wiedział o problemach, dlaczego nie poinformował o zerwaniu kontraktów, które wcześniej podbiły kurs? Czy „afera z wiórkami” to tylko pretekst, a rzeczywisty problem to głębsze załamanie zaufania rynku? Jak spółka zamierza kontynuować działalność po sprzedaży siedziby, bez przedstawienia planu dzierżawy lub relokacji? Czy nie doszło do celowego opóźnienia publikacji krytycznych informacji, co pozwoliło wyjść z akcjonariatu uprzywilejowanym inwestorom? Optymistyczne głosy sugerują możliwą sprzedaż nieruchomości i odbudowę działalności — jednak brakuje ku temu jakichkolwiek formalnych podstaw.
W ciągu zaledwie paru tygodni Robs Group Logistic przeszła od firmy zapowiadającej nowe kontrakty do spółki, której zarząd formalnie przyznał, że brak jest przesłanek do kontynuacji działalności. Zarówno działania informacyjne, jak i jakość odpowiedzi na zarzuty audytora, budzą poważne wątpliwości co do transparentności. Dla wielu inwestorów to bolesna lekcja nie tylko o ryzykach finansowych, ale również o konieczności chłodnej oceny wiarygodności komunikatów zarządu.