gdzieś w jakimś wywiadzie ktoś powiedział że te okazjonalne zyski miały służyć temu aby Orlen od tego zapłacił podatek do skarbu państwa tak jak to próbowali robić w PGE z podnoszeniem kapitałów - podatek od niczego
Enea zarobiła dużo pieniędzy odkupując prąd z TGE pytanie gdzie kupowała Energa i dlaczego tyle nie zarobiła i skoro można tyle zarobić na cudzej energii to po co inwestują w Oze z którego nie ma profitów - może ta cała nadwyżka idzie do Orlenu z pominięciem nas - taka pomysłowa operacjonalizacja