Bladego pojęcia nie mam na jakiej podstawie wyliczasz tu jakieś randomowe kwoty, natomiast ostatnie zdanie to już zupełna enigma. Co to za dziwaczny ciąg przyczynowo-skutkowy. Jak ten rok będzie mocno na plus nijak nie przeszkadza żeby przyszły był na minus i na odwrót.
Bawi mnie jak ktoś z pewnością mędrca wypisuje takie bzdury ;)