To jest jak Prezydent i "prezydent". Ukraina najlepszym przykładem wraz ze swoim Janukowyczem. Bardzo podobna sytuacja. Kraj gospodarczo totalne padło, ale prezio złote kibelki, dacze, prywatne śmigłowce i miliony na kontach poza Ukrainą.
Straty, obcinanie pensji pracownikom, którzy zapieprzanie, a kierownictwo nowe autka, tunning, wycieczki i imprezy. To jest spółka akcyjna, a nie prywatny folwark.
Jak chciał prywatny folwark to po co wrzucał to na giełdę?