rozumiem ze dumnym mianem inwestora okreslasz m.in. siebie czyli czlowieka pracujacego na etacie i dorzucajacemu co jakich czas kapital do gieldy nigdy go nie pomnazajac ani nie wyplacajac ... hmmm bardziej humanitarne bylo by wspomoc i rozdac biednym niz sponsorowac bogatych lub mniej bogatych "spekulantow" gieldowych??
ps: batoniarz moze bral po 10groszy bylo kilka emisji jakis czas temu chyba 2,4mln akcji kto nie kupil ten gapa _)))