koleżanko,
ja wiem o czym piszę.
a piszę o tym, że oceny nie są w życiu najważniejsze:-)
wielkie kariery biznesowe robią ludzie po zawodówkach, po szkole średniej. oceny nie są im do niczego potrzebne. trzeba mieć głowę na karku, a nie piątki w kajecie.
poza tym, kwach zrobił równie szybką i jeszcze o niebo większą karierę niż ziobro, a nie zająknęłaś się na ten temat... a jakim był studentem, każdy wie.
nie wspominając już o leszku-bolku:-))
także, reasumując, nie bardzo rozumiem, dlaczego czepiliście się akurat tego człowieka?...
jest wiele ciekawszych egzemplarzy.
jak np. tusk-historyk, który ma być guru ekonomii (ciekawe jakie miał oceny;-)), no i niesioł-owadolog, a ten to ma wiele do powiedzenia w każdej sprawie, taki dyżurny.