Też zwróciłem uwagę na to, że coś się zaczyna dziać. Nie ma już konsekwentnego marszu na południe a zbieranie naleciałości po 6 gr nie powoduje od razu odpału (i z powrotem). Co może oznaczać, że akcje są powoli zbieranie przez tych, którzy - powiedzmy ogólnie - uważają, że są tanie, a nie przez tych, którzy tylko robią podbitkę żeby wywalić to co mają. Ja już się parę razy na tym badziewiu przejechałem więc teraz nie zaryzykuję. Ale jakby jakimś cudem (?) wyniki i perspektywy zaczęły się poprawiać to chyba warto wskoczyć.