Nie da się ukryć, że ruch stoi, choć więcej jest chętnych na kupno tanio, niż do oddania.
A jeśli o faktach mowa... 
Kiedy poszło info o umowie z Hiltonem, kurs mocno skoczył, wiadomo kolarstwo się zbiegło, potem impet wyhamował to i oddać nie mieli komu, kurs padł. Wtedy przeglądałem forum parkietu i kilkanaście osób naganiało na spółkę, jednoczesnie wywalając akcje - no to wywalili i umilkli. Sądzę,... tamta sytuacja na wykresie wygląda źle, więc póki inwestorzy nie zobaczą tabliczki przy budowie hotelu z nazwą nowej firmy wszystko się będzie mielić na tych poziomach, no chyba że wejdzie jakiś większy inwestor, to pewnie nie będzie patrzył na ten dość niski poziom, wtedy 1 ruchem zgarnie co jest.