dodajmy, że w ten nowy termin też nikt nie wierzy włącznie z "zarządcą", który obawiam się po prostu zwleka z ogłoszeniem, że już nie ma czym zarządzać
z ciekawości wyślę pytanie do KNF czy uważają sytuację za dopuszczalną i czy np. nie interesuje ich co mianowicie tak dalece utrudnia pracę audytu