Napiszcie mi po co ta idiotyczna dyskusja nt rodzaju stali?
Przecież ta rama jest projektowana przy współpracy z Politechniką Warszawską i skoro spełnia wszytkie normy wytrzymałościowe to mogła by być robiona z kartonu.
Myślicie, że projektując ramę lub cokolwiek innego nie analizuje się rodzaju materiału użytego do produkcji?
Czy ta stal będzie miała krzem czy inne związki uszlachetniające lub nie uszlachetniające wg niektórych, to zapewne zostało wybrane najbardziej optymalne rozwiazanie, zapewniające właściwe parametry techniczne, może kosztowe i produkcyjne rownież.
Na takim etapie jak projektowanie dokonuje się także założeń produkcyjnych bo nie chodzi o jeden egzemplarz, który gdyby miał być pojedynczym mógł by być zrobiony ze złota lub z kartonu.
A na pewno nikt by nie robił obliczeń i założeń konstrukcyjnych dla pojedynczej ramy.