O kurde, ale wpakowaliście się tym razem na niezłą minę. Ktoś was ewidentnie zasypał i musi to być ktoś z otoczenia spółki, kto ma dużo akcji. Widać, że nie popuści. Sam się zastanawiałem czy nie wejść spekulacyjnie, bo generalnie z Grandem można zarobić, ale problem w tym, że ilość spekulantów nagonionych przez niego jest ograniczona, więc jeśli oni/ czyli wy nie podbijecie szybko kursu, to tylko patrzeć jak zaczniecie zaraz skakać jeden przez drugiego. Sypacz was generalnie urządził, za dzień dwa mega ewakuacja i zjazd. To co udało się na Lauren, to tu nie da rady. Patrzcie na duże obroty od paru dni i nic nie drgnęło. Trzeba się przenieść z podbitką na inną, zdrową spółkę bez sypacza.