Wydaje się, że schodzimy powoli do luki, w okolice 13 zł (z 4.01). Zejście do tego poziomu zaneguje tę euforyczną świecę z pierwszego dnia notowań na głównym rynku. Ciężko obstawiać co dalej, ale po takim długim marazmie można się przynajmniej spodziewać gwałtowniejszych ruchów.
Co musiałoby się wydarzyć z waszej perspektywy aby popchnąć kurs na wyższe poziomy a co przemawiałoby za spadkami?