Jestem w szoku. Tygodniowe obroty na spółce takie jak na zakupach w lidlu. Może jakaś informacja od spółki poprawiłaby nastroje. Przecież tylko czekanie na wypłatę dywidendy jest nużące.
Jeśli maja taki sam ruch w restauracjach to słabo to widzę. Może przejdą na masowe żywienie na wynos.