Re: Zapłonęły opony. Węglokoks skubnął Hutę Łabędy na 200 mln PLN.

COGNOR posiada Oddział HSJ w Stalowej Woli, który potrafi produkować blachy pancerne - jedynie w kooperacji z Węglokoksem (posiadacz Walcownia Batory oraz Huty Łabędy [swoją drogą sąsiadującej z Oddziałem Ferrostal [stalownia] grupy COGNOR]).
Węglokoks kupując i poprawnie zarządzając hutą częstochowa uniezależni się od stali z oddziału HSJ (COG).
COG ma wielkie nadzieje w walcowni Kraków i Siemianowice (oddział Ferrostal) - jako zakładach walcujących ich materiał ze stalowni Ferrostal (Gliwice). Aktualnie z powodu gigantycznych inwestycji całość opierała się HSJ, który większość asortymentu produkuje pod motoryzację - a ta póki co jest niewdzięczną gałęzią europejskiego rynku.

Co zaś tyczy nadziei wiązanych ze zbrojeniówką - wiele osób myli HSW (dawniej Huta Stalowa Wola - jako cały kombinat. Aktualnie producent sprzętu miltiarnego z ramienia PGZ - nie wytwarza samodzielnie ani stali ani blachy) z HSJ (dawniej stalownia wchodząca w skład kombinatu, produkująca stale stopowe w tym w pewnej części stale na wyroby wojskowe, aktualnie nie ma stałego powiązania z HSW).
HSJ nie gra pierwszych skrzypiec w zbrojeniówce i ma się coraz gorzej jeżeli chodzi o sprzedaż pod automotive (co wynika z analizy sprawozdań finansowych). Doniesienia medialne też nie dodają optymizmu jeżeli chodzi o stan zakłądu oraz - liczne wpadki związane z ochroną środowiska (https://www.stalowka.net/ i https://stalowemiasto.pl/), komentarze na portalu gowork (https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,21667401).

Jedyną szansą COG jest pobudzenie sektorów budowlanych i motoryzacyjnych europejskiej gospodarki.

Ja wyzbyłem się wszystkich akcji, dlatego dzielę się spostrzeżeniami. Jak dla mnie bardzo wysokie ryzyko plajty.