Jeśli na atonie jest wysokie ryzyko inwestycji to co jest na EUI ? ;) tam to wogóle żyją przyszłością, z tym że zarząd jeszcze mniej kompetentny... każda spółka co jakiś czas się trochę za przeproszeniem opsra, nawet KGHM co na solidnych fundamentach stoi w kryzysie się gibnął o ponad 80%.
A co do psioczących ? zawsze będą psioczyć, jedni naganiają na wzrosty inni na spadki i nie należy się ani jednym ani drugim dać - ja np. dałem się naganiaczom na wzrosty podpuścić i nie sprzedałem większości między 6.50-7.00 chociaż od maja do września zaklinałem się że tam puszczę, jeśli bym teraz słuchał naganiaczy to bym się wyprzedał w okolicy 4.00 - więc wniosek z tego prosty - NA SŁUCHANIU FORUMOWYCH KRZYKACZY WYCHODZI SIĘ GORZEJ NIŻ ŹLE !!!