Wszystkie strategiczne spółki są w jakimś stopniu kontrolowane przez rządzących. W pierwszym etapie to dobrze bo to oznacza skup akcji przez podmiot zależny od skarbu państwa (ostatnio Chińczycy kupowali duże pakiety po 15 zł.). W drugim etapie już nie koniecznie jak to spółka strategiczna musiała by realizować nie koniecznie rentowne projektu. Choć z drugiej strony teraz mamy wolnorynkowy kapitał i też niewiele z tego wynika.